Kolejka kolejką...korzystałam raz...wolę jednak piesze wędrówki bez tłumu turystów. Koniecznie muszę odwiedzić to miejsce wiosną jak już wiem. Kiedy tam byliście?

Ja jakoś w swojej karierze nigdy nie natrafiłam na kiepskich fachmanów partaczących roboty i się ociągających...eliminuję ich skutecznie na wstępie albo wykończam podczas prac.
Trzymam kciuki, Pan od ziemi ożył? czy nadal kopie?

Mój znajomy co roku jeździ te krokusy oglądać i ochamy potem nad zdjęciami
Dobrze kołatnęłaś jak pęknięcie uuuuuu współczuję bardzo brrrr
Plus taki, że zaległości mieć nie będziesz

...krokusy mnie powaliły...juz tęsknię do wiosny chciaz u mnie aż tyle krokusow nie będzie...gdyby nie te korki do tego Zakopca, brrr....

Ja bojowy nastrój?? w żadnym wypadku, przepraszam, że to tak zabrzmiało, wydźwięk miał być zupełnie inny.
Buziam ciepło

Jolcia, krokusy w Zakopanym klimatyczne!
buzial