Jolcia, gdzie przepadłaś? Tęsknimy!

Zużywam 2-3 paczki rękawiczek jednorazowych w sezonie. Kupuję mocniejsze, nitrylowe. Przerobiłam już dziesiątki ogrodowych, różnorakich. Albo są za grube albo ręce się pocą niemiłosiernie itd., itd. Wiadomo, że w jednorazówkach ręka w upale robi się mokra, ale zdejmuję i wyrzucam. Zakładam nowe i tak w kółko. Jedynie czasem do obróbki róż zakładam jakieś ogrodnicze, ale te które mi pozostały z tego rodzaju są zawsze ubrudzone, bo jakoś nie potrafię ich używać tylko do "czystych" prac. Prać mi się ich nie chce.

Jola???? Siedzisz sobie na tarasie?

Ofafluniłam ekran ja pracuję w adidasach i przynajmniej nogi mam czyste za to na łapach tzw blekfrencz i chętnie bym znalazła rękawiczki naprawdę chroniące to znaczy się..mam takie..do oczka.. ale to sa takie twarde cholery ,źe normalnie pracować na rabatach się w nich ńie da...

Próbuj wszystkie rodzaje, jakie się da . Pozdrawiam.

Hehe ja rękawiczek nie piorę bo prędzej podrę niż pobrudzę, a kupuję już nawet te najtańsze za złotówkę bo trwałość mają taką jak te drogie no i ciągle nie wiem gdzie je położyłam

Hej Kaska ....usmiałam sie lawenda w lawendowym pelne zaskoczenie

Kasiu tez sie martwie o lawende ...primo jak bedzie zimowala, secundo czy jej wyglad po zimie nie zmusi mnie do zmian na tej podwyzszanej rabacie , nic tam innego nie ma tylko lawenda
Zobaczymy narazie zaczynaja jej wylazic łebki

Kaska miło Cie widziec

Jola, a gdzie ten Remmers będziesz kupować, znasz miejsce gdzie na żywo można zobaczyć ich paletę kolorów? - bo ja też szukam szarego na pergolę, panowie, którzy dopiero co robili mi taras powiedzieli, że produkty do drewna tej firmy są najlepsze.

Jak tam serby, stacjonują już na swoim miejscu?