wschód jest i juz było koszenie u Ciebie zapewne tez juz dywan

Jolka, powróciłaś w wielkim stylu, tylko mi wciąż fotek mało. Trzymam kciuki za platany, u mnie przypaliło nowy trawnik mimo nawadniania. Całuski

Upały, zmiana miejsca i ekspozycji na słońce. Nic im nie bedzie. Choroby grzybowe zwykle maja grzybnie w postaci kropek lub nalotu własnie...
Podlewaj je dwa razy w tygodniu aby palace słonce im nie zaszkodziło bo jeszcze nie sa ukorzenione. Najlepszym momentem na sadzenie liściastych jest dlatego jesień, bo padają deszcze i jest chlodniej

Jola to samo się wydarzyło z grujecznikiem Małej mi sadzonym w upały. Tak się zachowuja lisciaste jesli stały w ocenionym miejscu i nagle zostały posadzone na "patelni" , powinny wrocić do zycia jesli moja hipoteza jest odpowiednia. Zapytaj u Danusi, ma bardzo duze doswiadczenie z liściastymi .

Zadam głupie pytanie, czy były sadzone z donic?

ale tu sie pieknei zrobiło, fiu fiu przycunęłam na tarsie

Piękne klimaty.
Ja dodam jeszcze do platanów, że zieleń miejska jak mam kopane drzewa, to obrywa im liście całkowicie, by drzew nie obciążać i by się lepiej i szybciej ukorzeniły.
Ubiegłej wiosny sadziliśmy graba i z torby nieco wyłamała nam się bryła. Miał w upał zahamowanie wzrostu, marniał i żółkł. Ale następnej wiosny ruszył normalnie.
Tak że czerwiec to nie czas na sadzenie drzew, choć niby z donicy można.
Ale przecież oni wykopują wiosną i wsadzają do donic. I często są to drzewa kopane.

Przyszłam zobaczyć jakie Ty liscie zbierasz, czy to jesień już ? ale czytam, że platany się zbuntowały, szkoda. Mądrzejsi twierdzą że nic im nie będzie i pewnie mają rację, się nie martw
Taras to Ty masz, co tu dużo gadać - zarąbisty !!!! Piękniście pse pani