Karolu u mnie brzoskwinia to jedyne miejsce gdzie używam chemii- właśnie ze względu na kędzierzawość. Pryskam bardzo wczesną wiosną Sylitem, jak pisała wyżej Ania. Jeszcze mi się nie zdarzyło żeby nie zadziałał. Trzeba tylko baaardzo dokładnie opryskać zanim ruszą pąki. Ja osobiście nie do końca patrzę na temperaturę, wiadomo musi być na plusie w dzień i tyle.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
He,, he fajna wyliczanka.sporo ci się uzbierało.I bardzo dobrze, nie ma to jak swoje owocki
.Ja tez mam sporo drzewek owocowych i różnych krzaczków owocowych też