Karol, jak będziesz rozmnażał Goldmound, to daj jak możesz jakąś fotorelację, bo jakoś sobie nie wyobrażam tych cieniutkich, krzywych jak nitka gałązek ukorzeniać
Sadzoneczki Ci się udały pierwsza klasa
Na wiosnę tawul japońskich rozmnażac nie będę bo nie mam odpowiednich gałązek, ponieważ przycialem je końcem lata, ale pokaże to na przykładzie pecherznicy. Ona bardzo łatwo się rozmnaża.
Rewelacja te ukorzenione tawułki!) jutro tez sobie zrobię!
Karolu a ile czasu trzeba czekać aby jakieś krzaczki już było widać? no takie troszkę większe?
Ja w zeszłym roku wiosna przycinałam swoja tawułe. Ze dwa m-ce później zauważyłam, że przez przypadek jeden patyk wbił się w ziemię i się ukorzenił, była to już całkiem spora roślinka . Oddałam ja ciotuni .