Wyrzuciłam bez żalu. Była masakryczna i wstyd mi przynosiła
Karol dziękuję za informację o klonach. Już sobie zapisałam, to nie zginie. Juki masz bardzo ładne. Też mam kilka ale jeszcze nie są na takim etapie jak twoje. Asia mam kilka juk - dostałam ze trzy lata temu. Na razie rosną. Ale są nie do zdarcia. Ciągle odrastają ile razy by je nawet kosiarką skosił cokolwiek w ziemi zostanie - rośnie.
A co się z nią działo? Może za mokro miała?
Ciekawe co to za choroba grzybowa, wiesz może?
Niestety nie ale fatalne plamy na liściach, żadne opryski nie pomagały, może miały za mokro
Karol cudne juki moja mama ma okaz kwiaty na ok.1,80 i będzie ich w tym roku aż 9!!! Muszę obfocić. Ja swoją wywaliłam na przechowalnie bo miała już dobrych kilka lat i nie zakwitła ni razu. A na przechowalni a jakże 3 badylki wypuściła i zakwitnie