Mam nadzieje, ze takich rocznic będzie jest wiele.
Berberysa tnę dwa razy w roku. Na wiosnę i w lipcu. Póki nie pojawiły się Danici to miał troszkę ekstremalne warunki, teraz będę podlewal tam dużo więcej z racji tego że rosną tujki.
To i ja gratuluję bardzo fajna rabata, ciekawie wygląda, nawet zapisałam sobie w inspiracjach.
Karol, jak znajdziesz chwilkę, wpadnij do mnie (str. 79-80), coś mi berberysy podjada...