Piękne fotki, u mnie też wczoraj rano było podobnie, i też latałam po ogrodzie z aparatem wcześnie rano, bo potem wyszło słoneczko i zimowy czar prysł

Margo napisał(a)

Piękne fotki, u mnie też wczoraj rano było podobnie, i też latałam po ogrodzie z aparatem wcześnie rano, bo potem wyszło słoneczko i zimowy czar prysł

Wczoraj też latałam wcześnie rano. Najpierw wybraliśmy się na giełdę w Renku, a potem biegałam z aparatem U mnie fajnie wyglądała conica - połowa była oszroniona, a połowa zieloniutka

gierczusia napisał(a)

Gaillardia ??? łooo ja Cię..toż moja była zupełnie inna..ależ różńorodność .. Suuuper .. No i te zdjęcia lustrzanka...wiesz , Ewka...to już zupełnie inna bajka

Ps..a tego lukru na ten ogród to pewnie duuuużo zeszło

Ściskam mocno .. Ja rozumię , że sie wnet widzimy ??? Hurrrraaa

Moja gailardia wygląda tak


może nie najlepsze zdjęcie, bo prawie w przekwicie, ale obraz ogólny można sobie wyobrazić

To kolejną nalewkę wrzucam na nowy tydzień
Nalewka ziołowa

1-2szkl. spirytusu
na syrop
1-2szkl. cukru (jeśli brązowy to mniej)
1-2szkl wody

Spory pęczek mięty
2-3 razy taki pęczek melisy
2 spore gwiazdki anyżu (jeśli mniejsze to 3)
1 łyżeczka nasion kolendry
laska wanilii

Zioła i przyprawy upchnąć w słoju i zalać alkoholem na 4 dni. Po tym czasie ugotować syrop z wody i cukru, a po ostudzeniu dolać do słoja. Wstrząsnąć i odstawić na tydzień. Po tym czasie odcedzić.
Uwaga.
Nalewka ma przyjemny, kojący smak. Jak by tego było mało kolor ma zielony, ale tylko pod warunkiem, że osłonimy ją od światła, co wcale nie jest takie proste. Przyznam się szczerze, że tylko raz mi się to udało. Jednak jeśli straci kolor zielony, to proszę się nie martwić, bo nabiera bardzo ładnego bursztynowego odcieniu a na smaku nic nie traci.

Ewa777 napisał(a)

Wczoraj też latałam wcześnie rano. Najpierw wybraliśmy się na giełdę w Renku, a potem biegałam z aparatem U mnie fajnie wyglądała conica - połowa była oszroniona, a połowa zieloniutka

Ewcia,

Było cos ciekawego w Renku?

Toszka, super przepis, już skopiowałam
Ewo, u Ciebie to skarbnica wiedzy nalewkowej będzie

Kupiłas cos ? Ja chciałam zrobic fotki ale sie okzało , ze aparat ma wyczerpana baterie i nikomu sie załadowac nie chce buziolki wietrzne

Toszka, dziękuję za przepis Jak masz jeszcze inne to daj Już chyba się wszyscy przyzwyczaili, że u mnie przepisy na nalewki można znaleźć Widziałaś mojego rododendrona? Tez myślisz, że te plamy ma od mrozu?
Elu i Jolu wpadłam do Renka po ładne storczyki, które potrzebowałam na prezenty. Oprócz nich kupiłam plastikowe doniczki do skrętników, nawóz Astivit, torfowe donicie do siewek, doniczki do storczyków. Z kwiatów ogrodowych były tylko prymulki. Liczyłam na ciemierniki, bo już się zaraziłam od Ciebie, Jolu, takie masz śliczne.

Ewka sporo tych zakupów niezle na ciemierniki to Ty masz czekac a nie latac za nimi

Zimno .....

lojalna_ napisał(a)

Ewka sporo tych zakupów niezle na ciemierniki to Ty masz czekac a nie latac za nimi

Zimno .....

Mam czekać, ale do kwietnia, to strasznie długo. I moje, jak Ci pisałam to kłącza, więc w tym roku nie zobaczę jak kwitną. Chyba, że powtarzają kwitnienie... wiesz coś o tym?

U mnie słońce To mnie raduje ogromnie, bo wczoraj było pochmurnie.