W moim ogrodzie, gdzie czas leniwy...

Kamajla 14:53, 05 mar 2015

Dołączył: 18 paź 2013
Posty: 2022

Sebek napisał(a)

To ja chyba jestem nie z Marsa a jakiegoś innego Plutona, bo sprzątam, zmywam, prasuję, myję okna i ostatnio jeszcze gotuję...

Sebek, Ty się tak nie chwal, bo zostaniesz wykorzystany

____________________
Kamila - Ogród, a najlepiej piękny ogród - jak się do tego zabrać?

Kamajla 14:55, 05 mar 2015

Dołączył: 18 paź 2013
Posty: 2022

Do góry

jazzy napisał(a)

Ja nie wierzę w to, że chłopa można sobie wychować To jest odrębny gatunek z innej planety

Tak całkiem to faktycznie się nie da. Ale zależy kiedy się zaczęło... My z moim to już się od liceum prowadzamy, także co nieco się udało... Takie małe co nieco

____________________
Kamila - Ogród, a najlepiej piękny ogród - jak się do tego zabrać?

jazzy 14:57, 05 mar 2015

Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646

Do góry

Sebek napisał(a)

To ja chyba jestem nie z Marsa a jakiegoś innego Plutona, bo sprzątam, zmywam, prasuję, myję okna i ostatnio jeszcze gotuję... I pewnie jedyne czym się różnię od Waszych mężów to tym, że... nie mam żony I chyba znaleźliśmy powód

Tak czy inaczej Seba, to inna planeta

No albo wyjątek

Ps. A jesteś wolny?

____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."

Kamajla 14:58, 05 mar 2015

Dołączył: 18 paź 2013
Posty: 2022

Do góry

jazzy napisał(a)

Zdrówko już ok. Mały najbardziej odporny się okazał Jestem dumna matka A dzisiaj zaliczył szczepienie, ale cyrku na szczęście nie było
Kurujcie się szybko. Trzeba zakończyć tą epidemie
Buziaki

Fajnie być dumną matką, co? Ja po raz enty przesunęłam szczepienie (dzisiaj właśnie miało być), a tu trąbią o tej odrze w radiu/tv i się denerwuję chcąc nie chcąc...

____________________
Kamila - Ogród, a najlepiej piękny ogród - jak się do tego zabrać?

Kamajla 14:59, 05 mar 2015

Dołączył: 18 paź 2013
Posty: 2022

Do góry

jazzy napisał(a)