Nie wnikam jak się nazywasz, ani skąd Sebek o tym wie, ale chciałam tylko napisać, że masz cudną rabatkę przy wejściu gotową na obsadzanie. Zatem... jaka tu będzie kompozycja roślinno-florystyczna?
O k...a! Ale lux torpeda!
Marti. Ty starego powinnaś na rękach za to nosić, a nie walisz go ścierą po głowie za to, że jest miłośnikiem krecików.
Serio-powybieraj później jak najwięcej się da tych cementowych zalewek na glebie żeby nie utrudniały wodzie podsiąku kapilarnego.
No to przykro mi, że się nie udało. Domyślam się jaki był tego powód
Powiem Ci, że ja swojego panieńskiego nazwiska bardzo nie lubiłam, choć każdy się nim zachwycał
Nasadzenia... wciąż o tym myślę, w kółko, na okrągło Presja jest ogromna Dobrze, że zawsze można przesadzić
Next Saturday nie mogę, jednak jest szansa, że uda się w niedzielę