Ewkakonewka napisał(a)

Leży od wczoraj i jeszcze jej nie zjedli

jazzy napisał(a)

Jak się idzie do Ciebie to trza zawsze pampersa zakładać

Nieee trzeba

jazzy napisał(a)

Że niby jazzy to niezła babka?

Pewnie, że jasne

Ewka a wiosnę już masz? Bo jej niempokazujesz. Krokusy SOM?

rozark napisał(a)

Danusia pisała, że cięcie lawendy i róż to się nijak ma do kwitnienia forsycji. Jest ta znak dla prac z trawami .

Gadzie tak pisała? Bardzo ciekawa jestem komentarza.




Cofam sie , cofam w poszukiwaniu wiosny bo myślałam że przegapiłam....

Madzenka napisał(a)

Ewka a wiosnę już masz? Bo jej niempokazujesz. Krokusy SOM?

Krokusów niet , ale porobię dzisiaj zdjęcia innym objawom wiosny u mnie i pokopię troszkę Przymrozek w nocy, ale teraz nieźle słońce świeci

Mam wrażenie, że jednak forsycja jest wyznacznikiem cięcia róż i lawendy. Ja czekam. Jeżeli Danusia napisała inaczej to musiało to dotyczyć jakiegoś indywidualnego przypadku

Miłego słonecznego zaćmienia życzę

A sie smijesz ze mnie ze sie jednym pierworodnym chwale ,) .... Melduje ze drugi juz wyszedl

Ewcia ()(),)))))))))

Wiosna wiosną

Szafirki zadołowane w donicach nabierają mocy


Liliowce szaleją



Lilak prawie ma liście

Clematis nie wiadomo jakiego imienia, nie wiadomo też jak go ciąć.

Trawa się obudziła i się panoszy mimo, że rosła w donicy posadzona, trzeba będzie nad nią zapanować, albo wymienić na grzeczniejszą odmianę, chociaż ją lubię akurat



Rozchodnik wychodzi i będę chciała, żeby się rozszedł na kilka nowych sztuk



Rumianka



Szafirki jeszcze raz tym razem w gruncie.