Jolcia zobaczymy za pół roku czy nie będę o nim zapominać i czy będę pamiętać, żeby do niego zaglądać i jak jest napisane "Tego dnia pracujemy w ogrodzie tylko po południu" to faktycznie będę tak robić
Edzia brak czasu mnie dopadł na ogrodowe działanie. W ramach rekompensaty wysiałam jeszcze wczoraj nocną porą paprykę, kapustę - drugi raz, a tamta stoi na zewnątrz i zatrzymała się, ale w razie czego będzie druga , pory i pomidorki koktajlowe. I poprzesadzałam kwiatki domowe
Dostałam torebkę werbeny w prezencie, tylko chyba na sianie jej w domu to już za późno trochę i do gruntu pójdzie od razu. Sama nie wiem co z nią począć??? I gdzieś czytałam, że sklepowa nie zawsze jest tą właściwą. Ale to się przekonam jak urośnie chyba dopiero
Życzę Ci słońca na jutro dziubaj ile tylko dasz radę, aż zazdroszczę, obym nie zapeszyła pogody ładnej tfu tfu A do soboty może jeszcze się prognozy zmienią, trzymam kciuki Buziak
Sama, sama, sama pomocnika mam jednego co muszę uważać, żeby mu krzywdy nie zrobić jak ma silną potrzebę "kopać" ze mną, a drugi pomocnik wywozi taczką trawę zdjętą.
Ja też werbeny jeszcze nie posiałam Będę siać w domu za jakiś tydzień
A lawende właśnie dzisiaj ciachnęłam, tylko że moja w donicy - sztuk jeden
Buziaki o północy