Mi trawę całą wypaliło mimo podlewania

Ewa za każdym razem jak patrzę na Twoją konewkę to wybieram się do ogrodniczego

U nas w sobotę zapowiadają 40 st. Masakra.

Pozdrawiam!

O000j szkoda. Chociaż pocieszające jest to, że trawa to chwilowo kondycje traci, a potem jak się zrobi chłodniej ciut to i tak się zazieleni jeszcze.

Zamów przez net puki pamiętasz huhuhuhuhhu chociaż ją zdradzam ostatnio i podlewam wężem, zraszaczem i czym się da bo za duuużo wody lać trzeba teraz na konewkę. I poważnie zastanowię się w przyszłym roku nad linią kroplującą, ale to jak już wszystkie kąty doprowadzę do ładu Buziak