Pani hostowa . Mam w końcu miejsce na hosty przed domem. Ale pierwsze muszę wysadzić zadołowane tuje. Żeby posadzić zadołowane tuje, muszę im przygotować miejsce. Potem dopiero posadzę hosty. Tzn. zakupię i posadzę
Moze i ogromna, gdyby były luźno posadzone.U mnie są trochę za ciasno posadzone.Nie widać tej ilości.Ale kiedyś będę miała co przesadzać.
tak, tak każdy kwiatuszek,kolorek bardzo cieszy
Tylko ta zimnica już nie cieszy
Ja jestem z tych co lubią wszelkie kolory.
Dodtkow trochę nowych przybyło.
W głowie są pomysły na nowe.Tylko czasu na realizację ich brak .
Masakra z tym zimnem.Dziś rano taki delikatny śnieżek padał.
Zimowa kurtka, zimowe buty, szalik i czapka jeszcze wyciągnięte z szafy .
Irysy już u mnie są i posadzone.
Dziękuję ci bardzo za nie
W zasadzie dopiero niektore odmiany kiełki pokazują.
Hosty dopiero wychodzą w tak w połowie kwietnia i do maja.
Zależnie od tego jak jest wiosna.
Powodów do zmartwień nie ma.Możesz być spokojna.
One jeszcze mają czas.
dokladnie tak, Lepiej jak teraz na to zimno są jeszcze w ziemi, albo w dalekich kiełkach.Przymrozki mogą je bardzo uszkodzić
Moze w tamtym roku o tej porze roku było cieplej, słoneczniej, to wówczas szybciej ruszają z ziemi.
U mnie pierwsza zawsze rusza falista.
Teraz jest już taka.
Innych jeszcze nie widać.
Agnieszko, bardzo ci dziękuję za tą podpowiedz.
Sprawdziłam.Na to wychodzi,że to ta roślina.Oby się tylko przyjęła i była u mnie.
Pozdrawiam cieplutko.
Aga chyba dobrze, rozpoznała tą roślinkę.
To storczyk plamisty lub inaczej kukułka plamista.
Jestem ciekawa jak będzie się rozwijać i jak i czy zakwitnie u mnie .
Moja brunerka już ładnie wygląda
dokładnie tak.Hosty dopiero zaczynają startować.Ale dużo jeszcze jest głęboko w ziemi.Kiełków nie widać.Jeszcze zależy i od odmiany i od stanowiska na którym rosną.
Jak mają więcej słoneczka, to te będą szybciej startować niż te w cieniu.
Ale powodów do niepokoju nie ma.
Teraz zimno jeszcze .ale jak będzie cieplej to powinny więcej wychodzić i wypuszczać listki.
a czemu podgniłe ? Mokro tam masz ??
U mnie nigdy nie podgniły.