Dziękuję,za przepis na dynię
Storczyki masz śliczne Ten różowy wyjątkowy
Aniu, ta pogoda pewnie Cię tak dołuje. Szkoda, że nie ma słońca, zawsze wtedy weselej
Za kilka lat będziesz miała mnóstwo ludzi przy stole, bo będą dzieci, synowe i zięć oraz wnuczęta Zobaczysz jak to szybko przyjdzie
Dzięki za różyczki powąchałam .Hosty masz piękne rzeczywiście razem posadzone podkreślają swoją urodę A zdjęcia jakie cudne dobry aparat to fakt ale i ujęcia bomba
Póki są dynie.Warto z nimi robić różne dania.
zupę już swoją dyniową mam.Drugie też.Jeszcze do opanowani mi ciasto dyniowe zostało.
Chociaż w ubiegłym roku robiłam sernik z dynią.Wyborny.a kolorek jaki ładniutki, ummm
Sylwio, nie wiem co będzie wiosną.
Niechce obiecywać na pusto.
Ale na pewno będę je dzieliła.
Obiecałam Agnieszce kilka już.
ale przypomnij się bliżej wiosny ,bo czasami, z ukopanej sadzonki,Można i trzy nowe zrobić
Pogoda jedno. Dzis też szaro, buro i ponuro ;(
Życiowe trudności to drugie.
Zdrowie szwankujące trzecie.
Z pracą czwarte.
Z najmłodszym synusiem piąte
A córcią to dodatek do tego wszystkiego
No widzisz, ten rozumie samotne święta co juz ma takie doświadczenia.
ale cóż takie jest życie
Tak, tak niby daleko do świat.ale zewsząd już o nich słychać, i w myślach już są.
Ja jak zyli moi rodzice też jeździłam do nich, potem do teściów.miło wspominam te czasy.Ale kilkanaście lat juz nie mam swoich rodziców.I tu pustka
Do córci raczej nie polecimy, choć chciałoby się.
Mamy jeszcze 2 synów.Jak jechać to razem.A bilety na 4osoby w tą i z powrotem to za drogo jak dla mnie w tym czasie życiowym.A i na święta zawsze sa drogie.Także już wszystko jasne.
Pozostaje mi zrobić święta dla naszej czwórki( mąż , ja i synkowie dwaj) i paczkę wysłać córci.A ta idzie kilka dni.
Juz myślałam o nie.Ale co zrobić . i jak ,żeby było świąteczne i dobrze doszło ???