To masz i tak wesołe obfite święta.Ja od iluś lat tylko w 7 z teściami troche .a oni długo nie siedzą .Na pierwszy dzień trochę w obiad 2-3 godziny.I resztę siedzielismy sami w piątkę.A w tym roku w czwórkę .No cóz jest jak jest
Kurcze, może to i szafirek ale jagoda mnie nie pokoi, przyjdą mrozki to te młode listki zmarzną