ale biedronkowo u Ciebie Aniu - też widziałam u siebie kilka, ale zdarzały się lata, że całe tabuny tych dziwnych chińskich biedronek nawiedzały moją miejscowość, tych nie lubię.
Kasiu, może jeszcze będą następne spotkanie i jeszcze się zobaczymy,poznamy.
Wiosna pomału się rozkręca I cieszy
. Wczoraj chłodny dzień ale widzę już się pogoda poprawia.Tego mi trzeba bo na 2 dni jadę na Dębowy na działkę.Mam dużo pracy i relaks z dala od miasta ummm.Może już bociany przylecialy.Z tarasu mam widok na to gniazdo.
Oo myślałam, że kupiłam Ice Dance.A piszecie,że to nie onaA tak chciałam ją mieć. To jaką mam trawkę? ?Bo na nich się zupełnie nie znam.Lepszą mówisz Kasiu?
Twoja propozycja brzmi kusząco...kiedyś tam napewno będę jechała do Lublina.A dokładnie to gdzie mieszkasz? Dziękuję za zaproszenie.Moze sie uda.
Pozdrawiam serdecznie
Wiosna się rozkręca. W ten weekend było cudnie.Cały spędziłam ba Debowym.
Sobota jak zwykle robota...robota..robota.
Ale winogron przyciety.(,róże też dokończone. Gałązki z obcinanych gałązek owocowych drzew zebrane i spalone wieczorem ba ognisku.lilie dosadzone,kupiłam 2 nowe piwonie chińskie i też już W ziemi. Warzywka (czesc )posadzone.
Iglaki podsypane nawozem.Nie zdążyłem tylko przyciąć.
Mąż zaczął budować grilo-wedzarke.wieczorem pokażę zdjęcia z pierwszego etapu.
Teraz jestem W pracy A zdjęcia już na laptopie.I coś wiosennego też się znajdzie. A boćki już na gnieździe sam i klekocza.suuper widoki.