no i tym tropem idac to jak sobie pomyslalam ile tuji musze kupic zeby posadzic na 50 m to wyszlo mi ze to by bylo na tyle w przyszlym sezonie wiec kombinuje zeby kupoc takie malusie tujki a przed w najbardziej newralgicznych miejscach kupic kępki miskantow albo gracków albo ML i posadzic przed tujami i szybko bedzie jakas oslona. a w przyszlosci albo zostawic taki podwójny zywoplot albo miskany przesadzic na sam tyl dzialki bo tam nie musze sie zaslaniac tujami ale chwasty sąsiadowego pola zaslonie nimi....hmmmm
Myślę, że to dobry pomysł, ale może się tak zdarzyć, że nie odrazu miskanty Ci urosna takie duże. Więc w pierwszym i może drugim sezonie nie będą wiele zasłaniać
Ja tam kocham gracki inne mogą nie istnieć