Niby już pachnie wiosną, wiec wzięłam się do roboty. Przesadziłam i obcięłam lawendę, a w nocy -6 stopni. Ciekawe czy przeżyje...

Przesadziłam i obcięłam modrzewia, a w jego miejsce postawiłam narazie kulkę sosny, ale to tylko na chwilę, bo w planie ma być przy bramie wjazdowej. Muszę tylko poczekać, bo w miejscu docelowym kiełkują właśnie tulipany.

I co pasuje tutaj? Mi się podoba, na zdjęciach to wg. mnie gorzej wyglada jak na żywo, a teraz jest już ciemno i nie mogę zrobić lepszego zdjęcia.

Jeszcze raz pokażę przesadzonego modrzewia. Poprzednie zdjęcia jakieś kiepskie.

A teraz mała metamorfoza pod milorzębem.

Przed


Po zmianach




Oczywiście bukszpany koniecznie trzeba wyrównać, ale wczoraj nie miałam już siły.
I jak, może być?
Brakuje koloru, No, ale to przedwiośnie. Za chwile coś dosadzę.

Ślicznie !!!
Mimo tej nie sprzyjającej ogrodowym fotom aury, Twój ogród prezentuje się elegancko. A kolorki... Będą, będą. Pięknie u Ciebie.

Widzę, że nie próżnujesz. Ja czekam na ocieplenie żeby humus wylać na rabaty, a tu tymczasem -7 w nocy było. Ciekawe czy nic mi nie zmarzło?

Wpadłam się przywitać Widzę u Ciebie rozchodnik okazały bardzo mi się podoba w tym roku jednak kupię go sobie

Dziękuje za odwiedziny. Już myślałam ze robię kronikę tyko dla siebie

Rozchodniki bardo lubię, pewnie dokupię ich jeszcze parę w tym roku. Mam ochotę na takie z ciemniejszymi listkami i bordowymi kwiatami, ale nie wiem czy gdzieś takie spotkam.

Na tą chwilę posadziłam stokrotki. Taka mała rzecz a cieszy.... No i planuję przesadzić kosodrzewinę za wrzosowisko, a tu posadzić cisy. Bardzo chciałam je mieć i na siłę szukałam dla nich miejsca.

Pogoda u nas okropna. Zdjęcia robione przez szybę bo strach wychodzić. A ja chciałam jechać dzisiaj do ogrodniczego na zakupy. Muszę to przełożyć na inny dzień.

Posadziłam w donicy na tarasie bratki