A teraz widoki z ławki w lewo:







i w prawo:

Ewa wpadam z rewizytą i widzę,że pięknie masz rabatki dopieszcone i czyściutkie
lubię taki porządeczek

rozchodniki już przekwitają, ale w końcu widać trawę

Tak było latem - trawa obok rozchodników malutka. A właściwie w ogóle jej nie widać



Rabatka pod oknem. Mój wymarzony klon palmowy mam nadzieję ma szansą przeżyć w tym zacisznym miejscu. Ale niestety hosty mają za dużo słońca i miały przypalone liście. Ponieważ dach jest sporo wysunięty jest to chyba najsuchsze miejsce w całym ogrodzie. Niby mamy nawodnienie i linię kroplującą w tym miejscu, ale nie wszystko jeszcze działa jak należy i mam problem z rododendronem - więdnie. Spróbuję go troszkę podkopać i blisko korzeni dać hydrożel. Może to coś pomoże, jakoś nie jestem systematyczna w podlewaniu.

Tak obecnie wygląda malutki skrawek przy samym wjeździe. Jeden z niewielu "kawałków" posesji widocznych dla przechodniów.

Parę fotek z niedzieli. Ale mamy piękną jesień...

Witam
ogródek piękny, a za rok , dwa będzie przepiękny, jedyne co razi to betonowy płot sąsiada, powiedziałabym,ze gdyby nie ten płot juz byłoby przepięknie.
pozdrawiam

Ewo, bardzo ładnie jest nadal u Ciebie. Masz elegancki ogród, nieprzeładowany. Widzę, że masz słabość do rozchodników. Ja też je bardzo lubię. Także za to,że wabi tyle pszczół.
Fajnie że znalazłaś miejsce na nieduże wrzosowisko pod brzozami. Ja posadziłabym tam jeszcze przy brzozach i berberysach trawy.
Podoba mi się też ta rabata przy wjeździe z bukszpanami i żurawkami. Bardzo energetycznie. Co to za trawka tam rośnie, jakiś miskant?

Trochę lata w środku zimy. Już niedługo będziemy szukać pierwszych oznak wiosny, a na razie muszą wystarczyć wspomnienia utrwalone na zdjęciach

Hej. Poznaję ten ogród! Pokazywałaś już kiedyś kilka zdjęć w metamorfozach o ile pamiętam. Poznałam po płytkach na tarasie i przepięknym drewnianym ogrodzeniu Ogród masz piękny i ciekawie zagospodarowany. Wpadł mi od razu w oko, bo sama tworzę ogród w podobnym stylu. Na szczęście mnie sąsiedzi nie uraczyli betonowymi zasiekami, wszyscy mamy siatkę. Mam nadzieję, że u Ciebie bluszcz szybko urośnie i zamaskuje ten parkan. Od razu dodaje wątek do obserwowanych. Będę śledzić i dopingować!