Dominika, Iwonka wolę nie mówić głośno ale na razie je i dość sporo śpi więc próbuję się ogarnąć i ogarnąć całą resztę generalnie jakoś leci na razie zdjęcia najmłodszego nie daje, żeby pozostali nie czuli się zazdrośni za to zdjęcie trawek, logistycznie to była trudna operacja: starszy usnął w domu, podłączono nianię, najmłodszego do wózka, podreptano po trawniku tam i z powrotem, najmłodszy usnął, starszy pod kontrolą ... matka zaczęła wiązać tę parę sztuk co miała a że kucyków dawno nie wiązała bo też i nie ma komu to okazało się że zeszło jej trochu i obiad potem przypaliła bo się sieszyła
po wakacjach to pokaz ozdoby
aż się spociłam buziaki mamusiu
Katarzyna, a czy Ty wiesz jak ja się spociłam!!!!!!!!!!!!!!!!!! aż wstyd pisać
Szaleństwo trawkowe pikne historyjka jeszcze bardziej szalona...... mamuska z Ciebie rewelacyjna budziol ...zadowolenia dużo z każdego szalonego dnia
No właśnie wczulam się w twoja sytuację
Beciu gratuluję kochana