zwrata i gotowa!!! pierwsze działania ogrodowe rozpoczęte, melduje posłusznie
trawa zwertykulowała się i zgrabiła,
połowa traw się przycięła
w skrzynkach warzywnych rozłożyła się siatka na krety (bo mi nornice marchewki zeżarły w zeszłym sezonie)
mąż namówiony na zakup cisów na żywopłot na tyły domku
wymarzone wiśnie na przód nie kupione .... plan przedogródka musi poczekać do lipca bo wtedy panowie obiecali przyjść wykończyć murki i słupki ogrodzeniowe ... i dlatego nie mam odwagi zrobić rabatki frontowej teraz, bo potem nie przeżyłabym jakby mi wszystko poniszczyli
Hej Agus no co zrobić ale wiesz ja zaczynam wyznawac zasade jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co się ma
a gdzie masz zdjęcia swojego ogrodeczka?! wreszcie ktoś z okolic
i dziękuję za miłe słowa cieszą ogromnie