Hej Agatko dzięki za miłe słowa wiesz co świeżo posianą trawę przykrywa się tylko po to żeby ulewy jej nie spłukały wiesz co wiedziałam, że ma padać u nas sporo ale jakoś tak hmmmm ucieszyłam się, że skończone i poszłam dumnie spać
siałam z nasionek ale w zeszły roku ... przezimował sobie na rabatce (tylko na innej miejscówce) i wiosną przesadziłam go na miejsce w którym rośnie teraz. Tak chyba jakoś pisało gdzieś, że jak siejesz to zakwita dopiero następnego roku.
Johanka!!! kurcze nie wiem co to za klon ... przyjechała kiedyś do mnie ciocia w odwiedziny z darem w postaci klona ... i tak sobie rósł dwa lata w ciemnym kącie i źle mu było, aż się mąż zlitował i donice zrobił. Ale nigdy nie sprawdziłam co to za odmiana hmmm