Od razu mi do głowy Aloha przyszła...zobacz ją sobie, jest ładna. A może czerwoną?
Przepraszam, że tak późno, nie miałam czasu usiąść do kompa, teraz będę sukcesywnie nadrabiać. Jeżeli jeszcze Twoja róża aktualna napisz, będziemy szukać.
Łezka już Agatko bez ostróżek w tle...M miał obciąć przekwitłe...i ciachnął do ziemi...ofiara losu! Dobrze, że lilie, jeżówki zaczęły, kolor znowu jest.