Aktualna ale pośpiech nie potrzebny, Zrobię dziś zdjęcie miejsca gdzie moja (jeszcze nie moja) róża ma rosnąć. Jeśli pozwolisz dam Ci znać jak już wstawię zdjęcie.
Aloha......poczytam o niej wieczorkiem.Dziękuję.
Miałam sporą przerwę w życiu Ogrodowiska a tu tyle się działo!
Czytam, że za sekator chwyciłaś. Ja w sobotę przycięłam Flammentanz i Rosarium U. Śmieci się pozbyłam.
Jak to możliwe, że dalie Ci już kwitną?
U mnie też wiatrek uciekł i żadnej chmurki deszczowej nie przyprowadził, róże jak zwykle cudowne, eMuś w ciachaniu się wprawia, mój też próbuje, jutro dam mu żywopłocik dla wprawy do cięcia
Róże zachwycają....jak zbierzesz nasionka z tych maków, to może i dla mnie troszeczkę zostanie
Ja raczej za nożyce Basiu, M odchudził Alchymista. Ja bym nie miała sumienia zrobić tego tak drastycznie... Natomiast śmieci jeszcze leżą...następnym razem, ale to już moja robota.
Kwitną już dalie, ale mam je na południowej rabacie i blisko domu. Ciepełko jak w Afryce, to się pospieszyły.
Mam nasiona z zeszłego roku i te dostaniecie teraz. Na wszelki wypadek zbiorę też tegoroczne nasiona i te Wam wyślę. Posiejecie sobie i te, i te...na wszelki wypadek.
Bogdziu, nic się nie martw. Jeżeli pogoda będzie odpowiednia i popada do czwartku, to pojadę i w piątek rano wykopię irysy. Jeżeli susza będzie, to poczekamy na odpowiedni moment i wtedy Ci wyślę. Mam na bieżąco relację z Pszczyny, córcia tam jest.
Zrobienie Ci przyjemności to dla mnie czysta przyjemność!!!