Kochanie kochaniem Irciu, ale fizyczne łączenie się w bólu to inksza inkszość

Kasiu,
poczytałam o twoich watpliwościach co do cięcia wiąza, ja swojego w przedogródku tez nie zdązyłam podciąć a teraz zgodnie z tym linkiem którego załączyłaś bedę cieła juz z liśćmi...jak to sie człowiek tu na forum różnych rzeczy uczy, ........

Widziałam twoja wnusie - jak śliczna i słodka...w podobnym wieku mój wnuk (młodszy) on skonczył rok w listopadzie i też fajniusi jest - kocham małe dzieci...wszystkie

Wiosna twoja podobna jak moja, na tym samym etapie mamy cebulowe, choć ja już wczoraj pierwsze przebiśniegi i pierwszego iryska u siebie na rabacie znalazłam....

Pozdrawiam juz prawie wiosennie !

W bólu zęba nie jesteś osamotniona wczoraj miałam ostrą wizytę u dentysty i noc pod znakiem zapytania. Ale okazało się w moim przypadku pozytywne czego i Tobie życzę

W domu zrob oklad z altacetu, dzieci w tym wypadku musza pomoc, teraz kolej na nie

Kindzia jak się czujesz....lepiej już?
Ściskam i trzymam kciuki za gojenie

My nawet piszemy już w tym samym czasie? Że kochasz Rysia wiedziałam ale że dajesz sobie dentystce krzywdę zrobić aby razem z Nim cierpieć to jest niesamowite