Och Polinko, nawet nie wiesz jak mnie ucieszyłaś Mam nadzieję, że nie będą leżeć w tym roku. Szczególnie vanilki leżały i na dodatek powykręcały się w paragrafy Wydaje mi się, że u Justyny czytałam o krótkim cięciu...
Moja turzyca jeszcze w nieładzie okropnym...myślę, że już ma zielone, bo ona wcześnie rusza. Nie ruszałam traw jeszcze, a jak będzie w następny weekend...Cysię mamy znowu, czy dam radę ciąć...najwyżej do Cioci Gosi pojedziemy w odwiedziny
Wszystkie trawy ciachnęłaś??? Chociaż jak szukałam cięcia hortek z ubiegłego roku, to też wtedy za trawska się wzięłam. I wszystkie moje przetrwały Teraz najwidoczniej opóźniona jestem...
Teraz nie tylko Cysia była, wszystkie były
Wiesz, że nawet myślałam nad telefonem do przyjaciela...jak je targałam z ziemi Ale były takie wyrośnięte, że i tak już by z tych starych nic nie było. Może się przyjmą. Kupić zawsze można...jak się kasiorę ma
Czytam ze nowy sprzęt i Ty kupiłas. To teraz z Irenką bedzie rywalizowac w robieniu pięknych fot, a my będziemy mieli co ogladac. Dzieci za kwiatki robią w ogrodzie , takie kolorowe i pogodne.