Kasieńko Marcysia bardzo podobna do Ciebie- te oczy i uśmiech. Mnie coś podkusiło i już tydzień temu przycięłam połowę róż i odkopczykowałam. Zupełnie zapomniałam że mam czekać na forsycję kwitnącą. I teraz mam nadzieję że nie będzie u nas mrozu. Ale ciełam zupełnie zielone pędy mimo takiego mrozu w zimie. Pomponella i Q. of Sweeden w ogóle nie zmarzły. Buziaki
Czekam na więcej pięknych zdjęć - będę porównywać ze zdjęciami Irenki - Żartuję
Aparat jak widać rewelacyjny- księżyc zjawiskowy. Dzieciaczki urosły bardzo. Już dawno ich nie widziałam. No a ogródek wysprzątany na cycuś, - Jak mogłoby być inaczej
Nie wiem jaka odmiana. Kupowałam jeżynę bezkolcową i tyle
Mam zdjęcia. W zeszłym roku była puszczona na lewą stronę, tz. owocowała na lewej, a nowe rosły na prawą stronę. Jesienią te owocujące były wycięte i teraz mam świeże zdjęcie jak to wygląda. Widać dobrze, bo maliny jeszcze w ziemi:0
lipiec 2016
Przy prawym drzewku, na ziemi, widać takie niebieskie (to ograniczenie malin wkopane). Od tego momentu na lewo, na siatce jest prowadzona jeżyna.
to zdjęcie z soboty
Dokładnie tu widać blachę ograniczającą maliny (z drugiej strony jest niebieska) i jeżynę puszczoną tym razem na prawo. To będzie owocować a nowe pędy będę w tym roku uwiązywać na lewą stronę znowu.