Oj "mamuśko" nie złość na psie dziecko ale za to ile radochy i miłościw tych jego oczętach i jak się przytula...
U mnie jest P A S K U D N I E - wieje strasznie, czasem zarzuci deszczem a czasem nawet paćkającym śniegiem... do ogrodu nie ma szans, może to i dobrze, bo pewnie bym polazła zamiast świąteczne porządki czynić

To się napracowałaś i efekt przyjdę wieczorkiem zobaczyć Pozdrawiam wiosennie choć za oknem deszcz ze śniegiem padazimnica

Z oczu shreka się ubawiłam prawie je ujrzałam oczyma duszy z Figusiem o to nietrudno
Co do świąt , ja też jeszcze w takim młynie jak Ty , że nie nadążam, nie za bardzo czuję..a przeca święta już wnet Buziole i mizianko dla Włochacza

Kasiu fajne Ci kfiotki kwitna na moich krokusach tez perypedie Fidowe tym razem moje och te nasz kochane piesy ale Twój wyrósł pieknie sie prezentuje


Z tymi umbrami masz tak jak z serbami na raty kupowałam a z dnia na dzien zabrakło ,)

Kasiu czekam na zdjecia tez chciałam umbry pod okno w kuchni ......ciekawa jestem jakie kupiłas do Kapiasa sie wybieram po swietach .....

Piwonia Ci sie przykleiła?Ciekawe jaka, myśle ze wieczorkiem pokazesz.