robota idzie w dobrym kierunku

miejsce dla żwierka ...dobre ..tylko go odsuń od ogrodzenia odpowiednio

azalia tez by mi pasowa ...i nie wiem czy bym wiecej nie dokupiła zeby otoczyc bardziej azaliami tego swierka uwielbiam azalie za bezproblemowość i ogniste kolorki

Bardzo się cieszę, że zdecydowałaś się na przesadzanie Tak będzie super. To znaczy, że nie jest ze mną tak źle "na to oko"

Świerk urośnie wielki, raczej tej zali bym tam nie sadziła, bo wcześniej czy później pożre ją. Koło świerka coś mniejszego do zadarnienia, co się potem da wykopać lub przesadzić.
Ja właśnie czekam na pogodę , zdrowie i czas... muszę przesadzić RH posadzonego koło świerka.. ale on z założenia był tam tylko zadołowany..do czasu pomysłu gdzie go dać

Powodzenia w walce

Pomierzę Ania w jakich odstępach by były...nie mam gdzie tej azalki przenieść

Kindzia napisał(a)

Rozłożyłam węża, obfociłam. Radźcie

To jak przesadzasz świrka to tyle wystarczy rabaty

Kindzia napisał(a)

Pomierzę Ania w jakich odstępach by były...nie mam gdzie tej azalki przenieść

Tak jak były płytki w trawie, pomiędzy istniejącego świerka i jarząb. Ale tak bardziej w głąb rabaty. Bo azalki urosną w górę i nie lubią przesadzania.

Wiedziałam że świerka w tym miejscu nie zniesiesz

Mala_Mi napisał(a)

Tak jak były płytki w trawie, pomiędzy istniejącego świerka i jarząb. Ale tak bardziej w głąb rabaty. Bo azalki urosną w górę i nie lubią przesadzania.

Dobrze, pasuje mi.

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Wiedziałam że świerka w tym miejscu nie zniesiesz

Ania mówi, że nie mogę mu zawsze nowych przyrostów do zera golić, bo padnie...i zaczęłam się zastanawiać jak zcierpię takiego wielkoluda kiedyś w tym miejscu.
I zaczęłam odpowiednio R. przekonywać...

Świerk nie rośnie jakoś specjalnie w głąb ziemi, dupsko mu się rozkłada raczej...znowu akcja była. Nie mogliśmy dać rady sami, konie mechaniczne się przydały. Od razu przypomniałam sobie przesadzanie wielkiego rodka u Bogdzi