Jakoś się złożyć nie chciało. Poza tym pogoda do niczego była. U mnie róże dopiero ruszają. Dobry czas teraz.
Byłam przed chwilą u Ciebie...ale bucha!!!
Nie wierzę, że nie wiedziałaś gdzie wsadzić
W większości w dobrej, ale mam dwie stare, które będę ciąć do kopczyka, kawał im umroziło, chociaż żyją...
Tak, do żywego, zielonego tnę.
bo ja właśnie rozwalam na tych grubych pędach moje nożyce fiskars z przegubem.
PS. cos czuje, że zestaw nowych narzędzi będzie trzeba w tym roku zakupić.... zastanawiam się czy się opłaca ostrzyć sekatory i nozyce, renowacje im przepowadzać ...no i gdzie by to można było zrobić?