Nie zatkało, tylko pracujemy Kasia możesz wpaść w sobotę, niedzielę, nawet jutro - tylko my z Elą spotykamy się przed południem
Ales ladnie wybrneła...nic mi nie pasuje
To jedźmy we dwójkę Bo ja też jak sójka za morze się do Kasi wybieram... Az wstyd mi
No to już zgłupiałam, kiedy lać ten wrotycz Na dorosłe poluję, ale jeszcze nie upolowałam ani jednego
a Ty to rany ptaszek czy popołudniowy? bo ja popołudniowy ino i najlepiej czwartkowy
No właśnie ... a dlaczego teraz nie?
Czwartek OK, może jeszcze Jolkę wyciągniemy, ale ona zapatrzona w swój ogródek