Ja mam dresy wyciągnięte na kolanach, przetarte na kolanach, odbarwione i jeszcze w plamach od farb
A bluzę mam czerwoną z Euro..... z tyłu napis POLSKA. Śmieją się ze mnie, że tylko z przodu brakuje "Adamiakowa"

Zdarza mi się często czarną łapką przetrzeć twarz i odgarniać włosy, więc do łachmaniarskiego stroju należy dodać barwy wojenne na twarzy

dopisuje się do dresiar ogrodowych

Hahaha! Barwy wojenne ma twarzy i najróżniejsze różności we włosach to standard u mnie. O ciuchach ogrodowych się nie wypowiadam.

Witaj. Kamień, murki, kamień, kamień. Pięknie. Gdyby można było zbierać je do kieszeni, najlepiej takie duuuuże, miałabym ich duuużo. Z przyjemnością oglądam Twój ogród.

dopisuje się do dresiar ogrodowych