iwonadm Iwonko, myślę, że rozmiarów róży Bouquet Parfait nie trzeba się bać. Fakt, nie można jej zostawić bez opieki bo ma długie przewieszające się pędy. Wystarczy wbić patyk i podwiązać gałązki i jest poskromiona. Dla Aldena szukam miejsca i już chyba znalazłam. Ja jestem bardzo zadowolona z róż, które są mieszańcami piżmowymi. Żałuję, że wcześniej ich nie odkryłam.
boguslawa_ma... Bogusiu, musisz o to zapytać Iwonkę bo ja sama dobrze nie wiem.
Dorota123 Dorotko, te cynie wypatrzyłam w ogrodniczym. Kolorek maja jasna cytrynka. Są niskie co mnie zaskoczyło. Zbiorę nasiona i podejmę próbę siewu w przyszłym roku.
Cieszy mnie ten kawałek trawnika, a najbardziej moją córkę, która lubi kosić. Z ławeczki jestem bardzo zadowolona. Co do różnorodności roślin to zaczynam pomału wycofywać się z niektórych kolorów, czerwieni, mocnego pomarańczu. Wycofuję się też z róż wielkokwiatowych i rabatówek. Teraz idę w krzaczaste i pnące. To jest póki co jedno miejsce ( ta aleja różana), które przyzwoicie wygląda. Mam nadzieję, że kiedyś cały ogród taki będzie.
Urszulla Ula z różami jest różnie. Część już przekwitła, część ma nowe pędy z kolejnymi pąkami. Do nich należą mieszańce piżmowe i np. Charles Austin, Queen of Sweden. U piżmowych czas przekwitania strych i rozkwitu nowych widzę, ze się zazębi. Nasiona zbiorę z ostróżek. Jeżeli jakiś liliowiec Cię interesuje to pytaj bo niektóre da się podzielić. Ten, który chciałaś w tamtym roku był właśnie podzielony, teraz można go już podzielić. Faktycznie, u mnie jest dobra ziemia. Dodatkowo ja rośliny zasilam obornikiem granulowanym, stosuję rosahumus przy sadzeniu nowych, ściółkuję kora i suszoną trawą. Zauważyłam, ze ziemi ściółkowana robi się puszysta. Znacznie poprawia się jej struktura. Ja dodatkowo, przed ściółkowaniem rozsypuję granulowany obornik i dolomit bądź wapno ogrodnicze dla roślin, które nie lubią zbyt kwaśnej ziemi.