Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mazury moja miłość - zakładamy ogród

Mazury moja miłość - zakładamy ogród

Gardenarium 08:17, 08 sty 2016


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Agatek napisał(a)



mój M chciał też drzewko, zastanawialiśmy się nad wierzbą bo je lubimy, ale padło właśnie na bordowe jakieś cudo, będę szukać na pewno, lawenda tam już rośnie i to bujnie, jest tam słonko, całkiem sporo, dlatego jej tam dobrze
z iglaków mój M się ucieszy do reszty muszę go jakoś przekonać on by tylko tuje chciał facet


Broń nie-iglaków, same tuje to smutna perspektywa, trzeba dodawać inne rośliny, bo tuje to nie ogród, to tylko szpaler tui.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
rozark 15:32, 09 sty 2016


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6325
może o cisach pomyślisz ciepło?
____________________
pozdrowionka
MirellaB 10:11, 10 sty 2016


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
To będziemy działać
Ja już zaczynam myśleć ostro
Kiedy ruszysz z pracami?
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
Agatek 11:32, 11 sty 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
rozark napisał(a)
może o cisach pomyślisz ciepło?

troszkę boję się cisów, bo niby trujące te ich igiełki chyba
mam jednego, ale takiego rozłożystego, w poczekalni czeka gdzieś muszę go ulokować
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
Agatek 11:34, 11 sty 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
MirellaB napisał(a)
To będziemy działać
Ja już zaczynam myśleć ostro
Kiedy ruszysz z pracami?

Ja na razie muszę ruszyć z większym myśleniem
z pracami to pewnie później niż Ty, bo ja ogródek mam tylko weekendowo
ot wada działki daleko położonej
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
rozark 12:19, 11 sty 2016


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6325
Z tego co wiem to owoce cisa są trujące, nie bój się go, masz sporo roślin trujących tylko o tym nie wiesz
____________________
pozdrowionka
kachat 13:37, 11 sty 2016


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Wszystko u cisa jest trujące oprócz czerwonej osnówki owoców. Ale większość roślin w naszych ogrodach jest mniej lub bardziej trująca, więc nie ma co się przejmować jednym cisem. Ja już przestałam sprawdzać jakie rośliny mogą być trujące, bo bym chyba zwariowała, czułabym się na działce jak w pudełeczku z truciznami Po intensywniejszych kontaktach z roślinami, jak sadzenie, dzielenie, jakieś pielęgnacje, po prostu myję dobrze ręce, i już.
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Gardener27 21:08, 11 sty 2016


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Też bym się tymi cisami nie przejmował W samym domu na parapetach mam tyle trujących a zarazem pieknych kwiatów Przecież nikt ich nie je
____________________
Przemek- Życie w wiejskim ogrodzie *** Wizytówka
anabuko1 21:15, 11 sty 2016


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24103
Może u cisa są trujące nie tylko owoce.Ale kto by je jadł ??
W tylu ogrodach rosną i wszystko jest ok
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Agatek 17:55, 13 sty 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
rozark napisał(a)
Z tego co wiem to owoce cisa są trujące, nie bój się go, masz sporo roślin trujących tylko o tym nie wiesz

kachat napisał(a)
Wszystko u cisa jest trujące oprócz czerwonej osnówki owoców. Ale większość roślin w naszych ogrodach jest mniej lub bardziej trująca, więc nie ma co się przejmować jednym cisem. Ja już przestałam sprawdzać jakie rośliny mogą być trujące, bo bym chyba zwariowała, czułabym się na działce jak w pudełeczku z truciznami Po intensywniejszych kontaktach z roślinami, jak sadzenie, dzielenie, jakieś pielęgnacje, po prostu myję dobrze ręce, i już.

Gardener27 napisał(a)
Też bym się tymi cisami nie przejmował W samym domu na parapetach mam tyle trujących a zarazem pieknych kwiatów Przecież nikt ich nie je

anabuko1 napisał(a)
Może u cisa są trujące nie tylko owoce.Ale kto by je jadł ??
W tylu ogrodach rosną i wszystko jest ok

wiecie ja jakoś za nimi nie przepadam, sama nie wiem dlaczego
jednego cisa mam, czeka w przechowalniku na lepsze czasy
ale on jest taki rozłożysty i boję się, że będzie ekspansywny chociaż bardzo wolno rośnie
ten jeden krzaczek na pewno muszę gdzieś wadzić
zawsze można teściowej zaparzyć herbatki z igiełek cisowych
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies