Patyna....musze zatem tak spojrzec n moje donice.od razu mi lepiej myjka tego tez nie umyla.

Twoje krokusy wywolyja u mnie zazdrosc ktora mam nadzieje objawi sie jesiennymi zakupami

Pasztet powiadasz...mi zostal zurek i dokonczenie mazurkow.

Dekoracje piekne bo lubie zimne kolory.
Nad fioletem tez myslala... ale to chyba nie moj kolor.ale moze choc na dwa tygodnie...
Pozdrawiam

Ojej....ale kwieciście masz w ogrodzie!!!

u Ciebie jak zawsze francja elegancja ! patyna mniam uwielbiam takie klimaty

Dla Ciebie też za wcześnie? I tak masz więcej dekoracji niż ja - ale niezbyt przepadam na tymi świętami, więc nie potrzebuję jak na gwiazdkę mieć w każdym kątku po dzieciątku
Też dziś grzebałem w ogrodzie - jak dobrze, że ręce można pod ławką w kościele schować to czarnego frenchu nie widać I jak to dobrze, że maniciurzyska wychodzi naprzeciw oczekiwaniom swoich klientek

Znowu donice przesadzasz?
Te moje ulubione, czy domowe?
Idę piec sernik. Ja też jeszcze daleko w polu...