Małgosik na razie walkę wstrzymuje. Szczerze przyznam mam chyba w nosie nicienie.... Wole wyżarte rosliny wymienic będzie taniej...
Wyrzucam wszystko co lubia opuchlaki, zurawek juz prawie nie mam, wór bergeni wczoraj trafił do Jeleniej Gory. Reszte roslin mam pod baczna obserwacja. Wszystko co nie da rady wywalę do innych ogrodów

Marzenko Ty mnie wkurzasz !!! Czy chociaż raz pokarzesz jakiś kicz ...albo nieogarnięty ogród .....
Cudownie

EWA! pasztet jej nie wyszedł

Witaj chyba jeszcze u Ciebie się nie wpisywałam ale po cichutku czasami zaglądałam
Z opuchlakami robię tak jak Ty, wywalam wszystko co lubią, żurawki też już prawie wszystkie wyrzuciłam, bergenie także, u mnie były wylęgarnią dla nich. Rozchodniki też lubią i większość już wyrzuciłam. Rh nie wyrzucę mimo że je lubią ale będę w tym roku oklejać ich łodygi taśmą klejącą i w ten sposób mam nadzieję wyłapać dorosłe.
U mnie jeszcze pierwiosnki są ich przysmakiem ale głównie liście a nie korzenie.

Śliczna wiosna i dekoracje świąteczne u Ciebie, Marzenko
Jak tam Twoje Minerwy? Moje juz puszczają listki
Wesołych Świąt!

Wesołych Świąt