Dziewczyny jest jeszcze jeden środek , który nie jest fitotoksyczny , Marzenko już o nim pisała

Emulpar 940 EC preparat do zwalczania szkodników. Środek został stworzony na bazie oleju rydzowego. Jest to produkt o wysokiej skuteczności, nie powodujący fitotoksyczności dla roślin. Olej rydzowy zawarty w preparacie działa mechanicznie na zwalczanie jaj szkodników. Preparat uniemożliwia wymianę gazową wykluwających się pasożytów, szkodnik dusi się wskutek czego ginie. Użycie preparatu w późniejszym okresie jest bardziej efektywne, ale w przypadku olejów parafinowych istnieje prawdopodobieństwo wystąpienia fitotoksyczności na młodych wrażliwych listkach. Jeśli chodzi o dany produkt problem nie występuje.
Trzeba pamiętać aby pokryć dokładnie każdy pęd dlatego zalecany jest używanie dużej ilości cieczy na hektar roboczy:

Śliczne magnolie, szkoda że nie kwitną non stop. Porządek u ciebie, trawka idealna

Chyba u ciebie ogłoszenie dam, bo tu najwięcej osób
szukam w naszej okolicy samca o maści jasnej, biszkoptowej, może byc Golden Retriver lub Labrador
chciałabym go z Sonią skojarzyć

Emulpar z targeta widziałam ostatnio w Casto, nawet zawahalam sie czy nie kupic. Ale on tam jest sprzedawany juz w postaci rozcienczonej, butelka 750 ml ze spryskiwaczem, chyba z 17 zl, co nie wychodzilo zbyt ekonomicznie, wiec wzielam znany juz mnie promanal

Cześć Marzenko witam wiosną

Uff Polinko dobrze, ze znalazłaś te informacje. Bo zwątpiłam w moja wiedzę sądowniczą tyle czytałam o olejowych w ubiegłym roku, ze sie zdziwiłam ze potem tez mozna pryskać uff bo sie bałam ze wprowadzę Was w bład.

A teraz boje sie o Ortusa.... Bo pryskałam nim dwuktornie w ubiegłym roku...

Magnolie juz możesz zobaczyć

Trawki dzisiaj mi Marta przywiozła

Uuuuu, ale się zatrawkowałaś! A co to za trawki?

Madzenka napisał(a)

Trawki dzisiaj mi Marta przywiozła

Dobrze masz z Martusią no właśnie jakie to trawki?

Pewnie seslerie?