Fliemon - czytałam negatywne opinie o Heidi, moja absolutnie nie kaprysi, tłoczy z niziutkiego ciałka mocno od pierwszego sezonu.
Siaka ja chyba zetne Caradonnę niech sie zagęści... Sebek ale nie ciachnę tak nisko
Jolanka Doktorek wart zakupu, nie pamietam aby ktoraś róza tak kwitła wiosna po jesiennym sadzeniu
Kasia czyli potwierdzasz,ze Austinki potrzebują trzech sezonów. Mam kilka takich egzemplarzy, ktore musza sie w tym seoznie okreslić: Brother Cadfael, Falstaff, Alan Tichmarsch,- prawie nie kwitły przez dwa sezony po posadzeniu. Natomaist William i Gertuda kwitły juz obficie rok temu ale w tym sezonie nabrały masy
Dominiko niewiele rzeczy mnie tak raduje jak oglądanie kwiatów róż po powrocie z pracy

Życzę obfitego kwitnienia
Blyxa - u mnie tez pierwszy sezon, fajne są
Ren myśle ,ze to lepsze rozwiazanie, ja część moich na pewno eksmituje, wszystkie słabe i brzydkie egemplarze.
Lotka myśle ze Novalis z lawendą to obowiązkowe połączenie . Ostatecznie z Kostrzewą
Małgosik w moim wazonie bukiet piwoni, zapach boski, M zachwycony
Kacha - kocham roże