I może dobrze że nie mam tak dużo okien Psi szkodnik zaokienny brudzi okropnie, a od wnętrza w tych samych miejscach mam łapki Zośki, szkodnika wewnętrznego - jakbym bym magnesiki przez kartkę przeciągała - te same miejsca ubrudzone U mnie sprawdza się mycie co 2-3 miesiące, inaczej nie zauważę zmiany pory roku przez okna

Tak sobie myślę, że gdyby nie Dzieci, też bym jeszcze ozdób nie wyjmowała. Twoje Dziecię już nie pyta pod koniec listopada, kiedy wreszcie w domu pojawi się choinka (bo przecież w sklepach zaraz po usunięciu zniczy wystawiono bombki)
Dobrze, że z oknami dałaś radę się zmierzyć A kiedy już wszystkie ozdoby pokazane na forum zdążą się znudzić, Ty zrobisz sesję swoim i tchniesz nieco świeżości w przedświąteczny ogórkowy czas na forum

Madżen, nic nowego nie mam w tym roku...ale wzielo mnie na wspominki więc zeszloroczne inspiracje wstawilam

A ja kupiła myjkę Karchera do szyb... idealnie nie umyje, ale robi dobra robotę.. bo opitalam nim wszystkie szyby w 3 godziny Stwierdziłam ,że ze wszystkich rzeczy usprawniających pracę w domu zdecydowanie to był jedne z najlepszych zakupów.
Okna umyję wiosną, bo do wiosny czasu brak.. nawet brak 3 godzin W kolejce stoją inne pilniejsze rzeczy .. i jak je ogarnę to wolę jechać na narty niż myć okna

Madżenka dzięki za info, w sumie przypomniało mi się że u Danusi pod umbrami całe mnóstwo rozmaitości roślinnej rośnie. Więc u mnie róże i trawy muszą dać radę.

Odpicowanych okienek gratuluję. Ty się sąsiadami nie przejmuj tylko grizwoldowo odpalaj. Może oni też czekają przyczajeni, głupio im tak pierwszym się wyrywać.

Ania, zdecydowanie jedź na narty! Okna to sama wiesz, to tylko okna, pal tam z nimi, nie zając, nie uciekną.

Nie daję się zwariować i myję okna na dole max 3 razy w roku ( bo tu głównie urzęduję) ale bywało że 2 razy w roku a na górze też max 2 razy w roku, z połaciowymi włącznie. Robię to sama, ręcznie tradycyjnymi metodami więc nie zamierzam się zacheśtać. Dom nie muzeum, nie na pokaz a ja mam tyle czasu na sprzątanie ile świadomie chcę na to poświęcić. Nie przesadzam.
Teraz też zmieniam firanki ( od ulicy) i oczyściłam je tylko od środka. Szkoda zdrowia

Bombki miedziane śliczne

Hola hola do odpicowaniu okien to mi jeszcze kilka dni zostało i skakanie po drabinie.... Całe pietro wewnętrznej czesci ogrodu zimowego czeka....

Ale jak nie dam rady po prostu żaluzji nie będe podnosić tylko odsłaniać

Hippeastrum daja czadu!

Musiałam im już doniczke wymienic bo była nieproporcjonalnie mała do kwiatów...chyba przydałoby sie to jeszcze raz zrobić, ale juz ich nie ruszam... Kolejne na świeta czekaja w przechowalni