Na bieżąco śledziłem cichaczem co porabiasz. Widoczki wyjazdowe pięknościowe.
U mnie wczoraj cudnie wieczorem śnieg pokrył wszystko ale tylko do północy się nim cieszyliśmy. Nastrój był iście wigilijnyMiłego dalszego świętowania
Jakaś nieogrodowo ostatnio jestm, chyba sie zahibernowałam i potrzebuję tchnienia wiosny coby się obudzić. Nawet roż nie zakopczykowalam i pocieszam się , ze dużych mrozów u mnie wciąż nie zapowiadają
Póki co długoterminowa na accuweather wiosne zapowiada dopiero w marcu...
Wieje za to strasznie, po ulewnych deszczach w świeta rosliny podlane na maksa
Sebek mam tylko na komorce i słabiutkie a ja nie mam motywacji coby aparat wyciągnąć, fotnąć i jeszcze kabelek podpiąć pod komputer. Chyba musi nowy rok nastac bo babcie mnie tak wycienczyly , ze teraz poleguje Zreszta dbam o zapas tłuszczyku i jak czytam o Ewce u ciebie to mi się śłabo robi
Bo i urlopu nie mam, dzisiaj budzik mnie w środku nocy do pracy obudzil