Teraz to jak bylismy ns ślubie kuzynki to to latało i robiło zdjęcia jak wchodzilismy do knajpy. Tzn domu weselnego. Wejscie bylo po schodach przeciwpożarowych na wysokości 1 go pietra. Goraco bylo niemiłosiernie a ja na 10 cm obcasie. Myslalam ze nie wejdę!!!
No to dzielę
Mówice że za dwa lata otwieracie wasze ogrody do zwiedzania?
u mnie codzienne i nocne odwiedziny kretów nornic i obcych srajacych mi psów i kotów