Na pewno nie sam róż...bo mam go już troszkę za dużo chyba postawie na trzy kolory róż,biel i czerń chociaż zapewne do wiosny koncepcja zmieni się ze sto razy
Ja z czernią skończyłam drastycznie, choć miałam pięknie rozrośnięte czarne surfinie to nie mogłam już na nie patrzeć było za smutno i zbyt ciemno no i poszły do kosza.
Dzięki gdy zaczęłyśmy projektować mój ogródek w styczniu tego roku to marzyło mi się, że kiedyś dam ładną fotkę z niego do avatarka, nie sądziłam, że to będzie już w tym sezonie