Dołączył: 25 kwi 2019
Posty: 4
Zaczynam obecność na tym forum od wołania o pomoc w kwestii trawnika. Ratunku!
4 kwietnia na uprzednio (naszym zdaniem odpowiednio*) przygotowane podłoże zasialiśmy trawę Barenburg Watersaver. Po drodze było kilka chłodniejszych nocy, szczególnie w pierwszym tygodniu po posianiu. Teraz temperatura wydaje się być odpowiednia. Lejemy ziarenka codziennie. Trawa wykiełkowała miejscami (dosłownie kilka placków), a reszta nic. Po prostu nadal leżą ziarenka i czekają...
Gdzie i na jakim etapie popełniliśmy błąd? Mamy czekać nadal? Czy zacząć działać od nowa? Jeśli tak, to od czego zacząć?
Pozdrawiam serdecznie
*teren po glebogryzarce, nawieziona ziemia, wygrabiona, wyrównana, przewałowana, nawieziona nawozem do siewu trawy, trawa zasiana najprostszym siewnikiem, podlana i przysypana leciutko torfem