Jako że już walczę z trawnikiem od roku dam Ci parę sugesti.

Jak masz nie duża powierzchnie dasz radę łopatą inaczej trzeba glebogryzarkę. Ja też miałem glinę ale też teren nierówny.

Jesli masz równy teren wez załatw sobie dobrą ziemie i po przekopaniu rozwiez, rozgrab, uwalcuj.

Jak masz nieduzy teren kup zimię w workach, jak wiecej trzeba zamówić auto. Pamietaj ziemia powinna być sypka i czarna. Przed przekopaniem nalezało by spryskać ziemie i odczekać parę tygodni. Niezapomnij oczyscic gleby z kamieni i innych nieczystosci. U mnie nazbierało się około 20 taczek. Ja tak zrobiłem bo miałem duzo gliny. Niestety wypozyczałem glebogryzarkę i robijałem sam glinę. Na początku robiłem to łopatą sam, myslałem ze zajadę się na smierć. U mnie robili pompę ciepła, teren miałem zmasakrowany. Przed zimą wyzbierałem cegły, kamienie i inne smieci i robiłem 2 razy oprsyk. I tak zostawiłem. Potem wynajłem firmę, oni tez jezdzili glebogryzarką, potem wyrównali teren i zebrali syf z wierzchu. Potem kolejny raz glebogryzarką i nawozili zeimie rozgrabiając. Ziemia podobno spod obornika. Potem nawóz do nowych trawników i sianie ręczne no i walcowanie. Glebe mam narzie miękka, zresztą zobacz na zdjęciach jak to u mnie wygląda. Rok temu była masakra, teraz jest ok trawka się zieleni. Czeka mnie jeszcze wałowanie bo ziemia nawieziona ma 2 tygodnie i dosiewka. Aha przed robotami pompy nawożona była ziemia (po robotach znalazła się podspodem a glina na wierzchu) ,wiec koszty miałem sporę.

Jak masz ręce do roboty dasz radę, ja byłem sam i musiałem niesty płacić, ale warto bo trawka nareszcie rosnie. Co do mieszania piasku z ziemią jeden ogrodnik tak chciał zrobić, ale był za drogi, chciał dac też torf. Inny twierdził ze zastosowanie torfu spowoduje ze teren bedzie miękki.

IzaS napisał(a)

Witajcie
Przygotowuję się do posiania trawnika juź drugi rok, niestety prace wykończeniowe, brak czasu i funduszy ciągle odsuwają wizję ładnego trawnika w czasie.
Zacznę od tego że przeczytałam cały wątek i już sobie wyrobiłam zdanie, teraz tylko chciałam się upewnić czy dobrze wnioskuję Z racji okrojonych funduszy trawnik będę robiła tylko w części działki (przed domem i z jednej części domu) Będzie to jakieś 300-400m. Rodzimy grunt to glina, w ubiegłym roku teren podwyższałam ale niestety nawieziona ziemia to tez glina, obecnie wyrosło trochę chwastów, ale myślę uporać się z nimi ręcznie (już większość usunęłam). ziemia gliniasta żółta.
I tak - teraz powinnam na powierzchnię nanieść piasku i to wszystko przekopać? (wypożyczenie sprzętu odpada -brak funduszu ), myślałam również o oborniku granulowanym i przekopaniu go łącznie z piaskiem?? potem myślałam zakupić jakiegoś czarnoziemu i nawieść na sam wierzch.
Wielka prośba do Was o opinie i sugestię, z góry dziękuję

O robieniu tego bez wynajęcia sprzętu lub ludzi - zapomnij, bo sama tego szpadlem nie zrobisz. A jak niewłaściwie przygotujesz po łebkach - to wieczna zgryzota i poprawka i tak.

Popatrz tutaj, mamy też stronę główną z artykułami

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/298-trawnik-z-siewu-krok-po-kroku

Sebek....zdycham....4 godziny wczoraj wałowałem i dosiewałem, nie czuje ciała. Wyszło super, przy krawężnikach dołozyłem czarnej ziemi pod trawniki, dosiewkę zrobiłem na całym obszarze. Po ulewach dużo nasion poszło w piach. Jedyna rzecz co mnie martwi. Zostały slady po moich butach, nie wiem ile bym musiał jeżdzic walcem, pewnie całą noc, czy to jest duży problem, jak się tego pozbyć?. Wiem, wiem ziema jest swiezo nawożona. Może wałować jeszcze np dzis lub jutro i w przyszłosci to slady w koncu znikną bo gleba się ułoży? Masz na to jakis sposób?. Nie chce narobic nowych sladów. A moze wałowac w skarpetkach?? Hehe

Aż takimi śladami to się nie przejmuj - najważniejsze, żeby nie ryć kosiarką podczas koszenia ani nie wpaść w jakąś dziurę gdy się idzie po trawniku

No tak masz rację, slady nie są duże, całosc wygląda ładnie. A powiedz mi jak czesto jesli trzeba mam to wałować? Czy dac sobie juz spokój z wałowaniem?

Jeśli po burzy nie pojawiły się wybrzuszenia to już nie wałuj. Następne czeka Cię wiosną po zimie

Ok, dzieki, wiem że sie wałuje na wiosne po zimie. No to tylko podlewac i czekac az urosnie do pierwszego koszenia

Trawka rosnie, dosiewka pomału rusza. Mam pytanie, bo widzę ze przejawia się temat siewnika. Dosiałem ręcznie czy to ma znaczenie? Panowie za pierwszym razem tez siali ręcznie. Czy teraz do dosiewek używać siewnika (mam siewnik). Czy dzięki temu tawa będzie gęsciejsza (napewno równo posiane). Czy sianie reczne i moje dosianie, starałem sie to robić równomiernie da gorszy efekt???
Czytałem że siewnika używać do nawozu. Pytanie moje teraz kiedy i czym teraz nowozić nową trawę. Chciałbym aby miała ciemny zielony kolor. Czy po pierwszym koszeniu można ją czyms podkarmić??

Aha i o co chodzi z ta Saletrą?? Kiedy się ją stosuje??

Można, pierwszy raz saletra wapniowa i rozpuścić, potem wielskładnikowy, np. Florovit do trawników.

A powiedz mi ile mam kupic tej saletry na powierzchnie 2,5 ara. I jak się ją stosuje? W jakich propopracjach i postaci? Jaką saletrę polecasz, czy kazda nadaje się do trawy???? Czy kupje ją np w Castoramie? Co miałas na mysli pisząc rozpuscic???