Przyszłam z rewizytą i przepadłam z podziwu nad pięknymi różami. Już mam zapisaną Belvedere. Must have. A tak w ogóle myślałam, że jeszcze do Ciebie Mirella nie dotarłam ale nie, już zaczytywałam się jeszcze zimą początkami zmagań z zakładaniem ogrodu. Jak on zdążył już pięknie dojrzeć. Takie wątki na nowo budzą nadzieję, że u mnie też bujnie zielenią coraz mocniej. Pozdrawiam

Wiesz, że z tawułą to może nawet lepsze będzie, że nie porosną takie badyle.
Tylko, czy ta jeżówka z wyższych? W razie czego nie sadź za tawułą, tylko pomiędzy. Wyjdzie fajne zestawienie

Mirelko, wrzucilam fotki tego mieczyka

Wiem Paulinka, że Ty nie różana, a szkoda, warto je mieć.
Myślę, że kiedyś różyca i Ciebie dopadnie
Hortki myślę dadzą pokaz tak za dwa lata

Paula, bo ja jestem mistrzynią upychania Wiesz ile mam zamiar jeszcze zmieścić hi hi
Zmobilizowałaś mnie do dokładnego połączenia, a więc 25 gatunków, 41 sztuk krzewów W porównaniu do innych to nie jest zawrotna ilość

Ewa druga strona etykiety

Mogłaś kupić za taką cenę to zawsze warto

Ha, ha Miałam kiedyś dwa Chopiny i bez żalu się pozegnaliśmy
Na szczęście choroba różana mi już nie grozi

Szkoda,że mój tak już rozciągac się nie chce ale muszę koniecznie jeszcze kilka odmian róż pomieścić,najwyżej będę sadzic na środku trawnika .

Widzę, że też bez nazwy..ale przynajmniej kolor widzisz

Ewunia przepraszam, teraz dojrzałam naklejkę na doniczce z odmianą