Hejka Aniu, na pierwszym zdjeciu hortensje lime light posadzone od sciany budynku w odleglosci ok metra a dokladnie 92 cm. Odleglosc miedzy nimi 74.
U mnie rosna dobrze. Na samym starcie dostaly papu w postaci oboenika granulowanego. Wykopujesz dolek wsypujesz ok 25 sztuk granulek lub garsc. Przysypujesz warstwa ziemi by nie spalic korzeni.



Phantomy mam na murku odleglosc od sciany 50cm. Miedzy hortesjami podobnie ok 70cm.



Osobiscie wole limki, najbardziej mnie zachwycaja. Moze lepiej zainwestowac w wieksze egzemplarze np. w czerwcu dostepne sa juz spore krzewy. Limki maja 6 lat a na murku Phantomy 3 lata. Milo,ze zajrzalas , pozdrawiam.

Dzięki za informacje, zaskoczyłaś mnie, strasznie gęsto masz te Phantomy, z tego co mi ktoś pisał zajmują jakieś 2m x 2m i zastanawiałam się nad jedną sztuką, max 2. Limelight też bardzo mi się podoba, tylko, że chciałam coś wpadającego w róż, myślałam jeszcze o Vanille Freise, ale te Phantomy są chyba dorodniejsze. Z zakupem myślę, że faktycznie poczekam, ale chciałabym żeby już coś w tym roku cieszyło oko.

Aniu nie wiem czy u mnie beda takie ogromnne bo rosna na podwzszeniu. Miejsce zacienione w znacznej czesci dnia, wiec czas pokaze. Po trzech latach wygladaja tak jak na zdjeciu, ktore zacytowalas.
Jak najbardziej mozesz je rozstawic szerzej ja to pewnie bym trzy sztuki wcisnela
Vanilki ladne ale bardziej wiotkie i przy niespodziewanej nawalnicy moga sie polozyc a Phantom ma dorodniejsze grona to fakt.
Pomierz dokladnie i przemysl.

Anusia napisał(a)

Aniu nie wiem czy u mnie beda takie ogromnne bo rosna na podwzszeniu. Miejsce zacienione w znacznej czesci dnia, wiec czas pokaze. Po trzech latach wygladaja tak jak na zdjeciu, ktore zacytowalas.
Jak najbardziej mozesz je rozstawic szerzej ja to pewnie bym trzy sztuki wcisnela
Vanilki ladne ale bardziej wiotkie i przy niespodziewanej nawalnicy moga sie polozyc a Phantom ma dorodniejsze grona to fakt.
Pomierz dokladnie i przemysl.

U mnie większość dnia jednak słonecznie. A możesz mi polecić jakiś sklep z hortensjami?

Aniu ja kupowalam Phantomy na targach. Limki kupowalam z golym korzeniem z netu ale nie wiem czy jeszcze mam namiar bo to bylo 6 lat temu. Pozostale z naszej miejscowej szkolki. Rozejrzyj sie u siebie gdzie masz dobrze zapatrzony ogrodniczy.

ajka napisał(a)

U mnie większość dnia jednak słonecznie. A możesz mi polecić jakiś sklep z hortensjami?

Jak okolice Wrocławia to trzeba pytać wszystkich z tamtych stron. Tam jest szkółek od groma. Wejdź na wątek "Miłkowo - sezon 2016-2020" do Kilku ona wszystko wie najlepiej też okolice Wrocławia. Nie ma sensu sprowadzać przez internet jak rośliny na miejscu.
Moimi faworytkami to Limeling i Vanilki. Vanilki też są sztywne ale te starsze i trzeba cienkie badyle przycinać aby nie odbiły.

Aniu ty masz juz takie porządnie grube krzaki. Moje już nawiozlam jeszcze trochę obrobie i kompostu pod nie wrzucę.
Hortensje to nie zawodne krzaki i bezobsługowe.

Pozdrawiam Aniu i zdrowia zycze

Dokladnie Elu tak jak piszesz. Irenka jest dobrze zorientowana to na pewno podpowie. U nas to akurat porzadnych szkolek jak na lekarstwo. Pamietam to pierwsze szalenstwo ogrodowe i chec posiadania hortensji. Trafilam na zdrowe sadzonki. Nawoze regularnie a odpowiednie przycinanie sprawily ze maja lodygi grube jak kij od szczotki.

Wielkimi krokami zbliza sie majowka. Wreszcie cos zakwitlo. Tulipany botaniczne.

Piękne tulipanki

Basiu wiosna nie chce sie rozgoscic. W nocy przymrozki. Porownywalam zdjecia z poprzednich lat. Rosliny byly wieksze i w majowke wrecz kipialo od obfitosci.