hahahha witaj Dorotko, bo u mnie nic nowego się nie dzieje. od połowy sierpnia i prawie cały wrzesień miałam remont łazienki. Uffff cieszę się, ze już koniec, ale to trwało i trwało. Za to muszę się pochwalić, że pan kafelkarz małym kosztem doprowadził mi wode z łazienki na balkon Mam teraz dwa źródła zasilania i w czasie suszy nie muszę rozwijać węża przez całe mieszkanie. Poza tym zepsuł mi się telefon a w nim mam kilka zdjęć.
No i udąło nam sie wziąć wolne i ostatnie dni spędzilismy nad morzem - było cudownie. Ponieważ preferujemy spacery po plaży, nawet czerwona strefa nas za bardzo nie ruszyła - po prostu staraliśmy się być poza skupiskami ludzi.
W sobotę planuję wyjazd po wrzosy, żeby troszkę nadac koloru moim skrzynkom balkonowym, które wcale nieźle jeszcze wyglądają
już sie cieszę na zakupy, bo przez ostanie 1,5 miesiaca oprócz wyjazdu nigdzie sie nie ruszam.
Remontu nie zazdroszczę, ale tego wypadu po wrzosy, jak najbardziej. Tylko, że bum na wrzosy był jakiś miesiąc temu, ale myślę, że coś ładnego znajdziesz. Moje stoją w ogrodzie i czekają na wsadzenie do ziemi. Też jestem ciekawa jesiennej aranżacji.
Remontów nie zazdroszczę, u nas trzydziestoletni dom ( sami go budowaliśmy) i co jakiś czas trzeba zrobić remont. Łazienkę robiliśmy od nowa ponad 4 lata temu. Co rok staraliśmy się poprawić jakieś pomieszczenie, na razie mamy dość chociaż przydało by się malowanie w dużym pokoju.
Fajnie, że masz ujęcie wody na balkonie, to na pewno ułatwia dbanie o roślinki.
Ja wrzosy odpuszczam, ale wyhodowałam sobie kilka ozdobnych kapust w warzywniku. Jak przestanie padać przeniosę je do ogrodu przed domem.
hej Dziewczyny, pozdrawiam serdecznie. Aparat w nowym telefonie mam do niczego. Nie potrafię zrobić fajnych zdjęć bo nawet nie widzę juz co jest ostre, a co nie - ale to już nie wina aparatu
kilka fotek, część sprzed 2 tyg cześc z wczoraj i dzisiaj kiedy to podjęłam akcję wspierania kwiacairzy - oczywiście dla mnie to była sama radość