Tysiąc radości i utrapień

jona 20:22, 09 mar 2016

Dołączył: 18 lut 2015
Posty: 3164

Do góry

Jana napisał(a)

Moje przebiśniegi, kupne nie zakwitły , faktycznie chyba coś w tym jest, że trzeba je od kogoś wykopywać

Trzeba znaleźć dawcę

, a z dawcami nie zawsze prosta sprawa.

____________________
Joanna-Tysiąc radości i utrapień

jona 20:26, 09 mar 2016

Dołączył: 18 lut 2015
Posty: 3164

Do góry

agnieszka_malysa napisał(a)

Joasiu pikujesz już swoje begonie???

Jeszcze nie, ale pewnie w następnym tygodniu się zabiorę

. Potem święta i nie będzie czasu na pikowanie. Trzeba je do bardzo małych doniczek dać, a najlepiej do wielodoniczek. Jak trochę podrosną przesadza się do większych.

____________________
Joanna-Tysiąc radości i utrapień

Alicja169 21:17, 09 mar 2016

Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105

Do góry

Joasiu, czytam że szykujecie się na kiermasz lubelski.
To pewnie będą spore zakupy.
Czy tam wystawiają się szkółki czy tylko osoby handlujące materiałem ogrodniczym w tym roślinami?
Dla mnie to chyba trochę za daleko, ale kto wie? może impuls wystarczy aby wsiąść do pociągu byle jakiego... lub w samochód i w siną dal?
Pozdrawiam

____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem

frezja 21:26, 09 mar 2016

Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313

Do góry

Jana napisał(a)

Moje przebiśniegi, kupne nie zakwitły , faktycznie chyba coś w tym jest, że trzeba je od kogoś wykopywać

Chodzi o to ,ze to są stare odmiany nie takie marketowe pędzone.Dostałam w prezencie od dziewczyny z innego forum prymulki...to są dopiero okazy;kupne zanikają a tym nic nie przeszkadza

____________________
Ewa - Ogrodowy song

MirellaB 00:15, 10 mar 2016

Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152

Do góry

Joanno u Dominiki pisałaś o rozplenicach.Moje obcięte od wczoraj. Myślę, że można ciąć. Przymrozki zdążają się również w maju.

____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...

Kawa 08:26, 10 mar 2016

Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911

Do góry

macham
mi połowa popikowanych wysiewów padła ;(

____________________
Kamila-Droga do spełnienia

aga_podlasie 09:51, 10 mar 2016

Dołączył: 27 sie 2014
Posty: 2007

Do góry

Joasiu, pamiętam, że miałaś dmuszka. Czy siałaś bezpośrednio do gruntu czy najpierw w domu?

____________________
Mój jest ten kawałek ogrodu

jona 18:31, 10 mar 2016

Dołączył: 18 lut 2015
Posty: 3164

Do góry

Alicja169 napisał(a)

Joasiu, czytam że szykujecie się na kiermasz lubelski.
To pewnie będą spore zakupy.
Czy tam wystawiają się szkółki czy tylko osoby handlujące materiałem ogrodniczym w tym roślinami?
Dla mnie to chyba trochę za daleko, ale kto wie? może impuls wystarczy aby wsiąść do pociągu byle jakiego... lub w samochód i w siną dal?
Pozdrawiam

Fajnie by było, gdyby udało Ci się przyjechać

.
Niestety nie wiem, kto na targach Eden się wystawia. Wybieram się tam ze względu na spotkanie ludzi z forum. Na zakupy też niespecjalnie się nastawiam, bo wystawa to zawsze tłumy, a to mnie albo męczy albo irytuje.

____________________
Joanna-Tysiąc radości i utrapień

jona 18:34, 10 mar 2016

Dołączył: 18 lut 2015
Posty: 3164

Do góry

frezja napisał(a)

Chodzi o to ,ze to są stare odmiany nie takie marketowe pędzone.Dostałam w prezencie od dziewczyny z innego forum prymulki...to są dopiero okazy;kupne zanikają a tym nic nie przeszkadza

Może one zimy nie potrafią przetrwać w naszych warunkach. Jeszcze przed mrozami miałam jedną prymulkę z marketu, która kwitła w grudniu. Teraz jej nie ma.

____________________
Joanna-Tysiąc radości i utrapień

jona 18:37, 10 mar 2016

Dołączył: 18 lut 2015
Posty: 3164

Do góry

MirellaB napisał(a)

Joanno u Dominiki pisałaś o rozplenicach.Moje obcięte od wczoraj. Myślę, że można ciąć. Przymrozki zdążają się również w maju.

Witaj Mirello

. W takim układzie przy najbliższej okazji i rozplenice pójdą pod nóż.
Zdaje mi się, że chciałaś kupić nasionka stipy. Zdaje mi się, ale pewna nie jestem. Gdybyś potrzebowała to mogę wysłać.

____________________
Joanna-Tysiąc radości i utrapień