Ślicznie cebulowo u Ciebie, i jak kolorowo od krokusow. U mnie na razie jedna sztuka pokazała kwiatek, reszta nawet się nie zbiera. Wiosna do Ciebie doszła znacznie szybciej jest i szansa, że i ja mam ją za progiem.
Koty sąsiadów to czasem utrapienie. Z patyków robiłam zapory, żeby nie mogły polować na sikorki przylatujące do słoneczników.
Do rumianki to coś mają, bo u mnie też potrafią znaczyć na niej teren. Na szczęście nic jej nie jest
W takim układzie koniecznie musisz. Ewentualnie kup sobie doniczkę z kwitnącymi krokusami w centrum ogrodniczym. Zawsze to coś, a cebulki wysadzisz potem do ogrodu